15 sierpnia 2011

HDR czyli High Dynamic Range cz. 1

Może najpierw zacznę od tego co to jest HDR. W znaczeniu fotograficznym oznacza połączone w pewien sposób zdjęcia, dokładnie tego samego kadru w kilku różnych ekspozycjach. Mówiąc słowami laika, zdjęcie normalne, prześwietlone i niedoświetlone. Po połączeniu ich za pomocą programu graficznego otrzymujemy plik HDR czyli zdjecie ze znacznie zwiększoną rozpiętością tonalną (czyli różnica pomiędzy najjaśniejszym i najciemniejszym punktem fotografowanej sceny). Odsyłam do wikipedii gdzie jest przykladowe zdjecie HDR wraz ze zdjeciami składowymi w różnych ekspozycjach.
Dzięki temu, że w lustrzankach cyfrowych istnieje cos takiego jak RAW (rodzaj zapisu pliku zdjecia), możliwe jest wywołanie 3 różnych ekspozycji z jednego zdjęcia zapisanego w RAW. HDR wtedy jest trochę gorszy jakościowo, ale z drugiej strony lepszy rydz niż nic.

Poniżej możecie zobaczyć moją twórczość. Są to HDR'y które wykonałem na przestrzeni ostatniego roku może dwóch. Za jakiś czas pewnie napiszę post gdzie będzie kolejna seria zdjęć w tej technice.


A i miło mi będzie przeczytać, które zdjęcia najbardziej Wam się podobają.

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

11.

12.

13.

14.

15.

16.

17.

18.

19.

20.





4 komentarze:

Anonimowy pisze...

fajne fotki, wyglądają jak z komiksu :)

Anonimowy pisze...

HDR kochasz albo nienawidzisz. Ja nienawidzę.

Andrzej pisze...

Zgadza się :) ponoć osoby które zaczynają przygodę z fotografią muszą przejść etap HDR. Ale przychodzi moment ze niektorzy są od tego uzaleznieni i wszystkie zdjecia przerabiają na HDR. Po tym etapie uświadamiają sobie, że niewiele potrafią :D

Anonimowy pisze...

Zajebiste, jakby z Alicji w Krainie Czarów :D:D:D