W ostatnią sobotę troszkę eksperymentowałem. Z racji tego, że stałem się posiadaczem żarówki flashowej 68WS postanowiłem się pobawić w fotografowanie przedmiotów. Do tego celu wykorzystałem szklany stolik na którym układałem różne przedmioty znajdujące się pod ręką. Dla przykładu będzie to moja myszka (komputerowa). :) Szklany blat i półka dawały mi możliwość oświecenia przedmiotu od dołu. Dzięki temu uzyskałem efekt taki jak na pierwszym zdjęciu.Niestety jak łatwo zauważyć efekt nie jest zadowalający (brak oświetlenia od góry daje się we znaki). Z tego względu dodałem oświetlenie z góry rozpraszane przez specjalną parasolkę. Efekt trochę lepszy jednak ciągle czegoś brakuje.

Szperając w internecie znalazłem trochę informacji o namiotach bezcieniowych i konstruowaniu specjalnych stanowisk do fotografowania takich przedmiotów, które przypominają miniaturowe studia fotograficzne (więcej można zobaczyć tutaj link). Postanowiłem poustawiać coś podobnego z kartek i dostępnych elementów oświetleniowych. Efekt osiągnięty zwalił mnie z nóg. :)

Potem w ruch poleciały kolejne przedmioty, jabłko, telefon (akurat te rzeczy miałem pod ręką :) ).
Po dalszych kombinacjach z przedmiotami i oświetleniem postanowiłem zgrać zdjęcia i poddać je obróbce. Z racji tego, że jestem zwolennikiem oryginalnego oprogramowania zacząłem bawić się darmowym programem GIMP w celu podretuszowania przedmiotów i takie otrzymałem efekty.








Jak dla mnie są one zadowalające i to do tego stopnia, że wrzuciłem je do portfolio na swojej stronie ibronphoto
Pozdrawiam :)